wtorek, 29 listopada 2016

Meine Lieblingshits


Należę do wymierającego gatunku nałogowych słuchaczy radia. Włączenie gadającego czarnego pudła to od wielu lat pozycja obowiązkowa na liście czynności, jakimi rozpoczynam każdy dzień. Może trochę wstyd się przyznać, że w dobie sprzętu klasy high-end wciąż jeszcze eksploatuję starego, kanciastego klamota o niebagatelnych gabarytach, który jest w rodzinie chyba dłużej ode mnie. Sęk jednak w tym, że odbiornik jak dotąd działa bez zarzutu, a do tego lada moment będę mógł z czystym sumieniem przypiąć mu etykietkę "vintage".