sobota, 1 kwietnia 2017

Na słonecznym głodzie


Deszcz na Lazurowym Wybrzeżu to taka mała katastrofa. Słońca nie widać, więc już choćby dlatego ludziom jest źle. Po ulicach snują się pogrążeni w zadumie przechodnie, a sklepikarze sterczą przyklejeni do drzwi wejściowych swoich lokali. Niby to wypatrują klientów, niby głęboko nad czymś rozmyślają, ale ich twarze zdradzają raczej dziecięcą ciekawość wobec jakiegoś mało znanego i wielce fascynującego zjawiska.